Dla wielu finansistów praca w londyńskim City była marzeniem. I pewnie są tacy, dla których jest i dzisiaj, choć film pokazuje, że to nie jest miejsce dobre dla uczciwych ludzi. Na trzech kilometrach kwadratowych rozlokowało się ponad 550 banków i połowa największych na świecie firm ubezpieczeniowych. To więcej, niż gdyby zsumować banki i firmy ubezpieczeniowe w Nowym Jorku, Paryżu i Frankfurcie. Londyńska giełda papierów wartościowych jest jedyną na świecie, oprócz nowojorskiej, która nigdy nie zamknęła swoich drzwi, nawet podczas wojny. Dzienny obrót przekracza tu pięciokrotny dochód narodowy całego kraju. City ma własny rząd zwany korporacją, a nawet własny parlament. Honorowymi obywatelami są tu i Władymir Putin i George Bush – i jeżeli zechcą mogą głosować jak inni obywatele… Pieniądze nie znają granic. Film pokazuje, że losy dzielnicy nierozerwalnie związane są z ucieczką od płacenia podatków. Przedstawiciele świata finansjery niechętnie godzą się na takie sformułowanie, wolą mówić o optymalizacji podatkowej. Gra toczy się o wielkie pieniądze – rocznie budżet Wielkiej Brytanii pozbawiony jest z tego tytułu 120 miliardów funtów. City miało zawsze skomplikowane relacje z Bogiem – enigmatycznie ocenia jeden z finansistów. Istotą systemu jest tajemnica bankowa, a wielokrotne transfery pieniędzy zaciemniają źródła ich pochodzenia – to sytuacja bardzo atrakcyjna i korzystna dla mafii – zwłaszcza rosyjskiej i włoskiej – wzmiankowanych w tym dokumencie. Bohaterowie filmu opowiadają elegancko o recyclingu pieniędzy z międzynarodowych przestępstw i dodają, że te pieniądze nie służą gospodarce, a spekulacji. W dodatku zajmujący się regulacjami gospodarki fachowcy pracujący w sektorze publicznym – są źle opłacani. Najlepsi przenoszą się do prywatnych biznesów – razem z pozyskaną wiedzą jak unikać mielizn prawnych i dokonywać „legalnych przekrętów”. W czasach prosperity żądza pieniądza nie tylko skutecznie zagłuszała sumienia, ale i zwykły zdrowy rozsądek – nie było ograniczeń w przyznawaniu gigantycznych kredytów, które po niedługim czasie okazywały się niespłacalne rujnując finansowe systemy. Bańki spekulacyjne zaczęły pękać jedna po drugiej, doszło do wielu bankructw wiarygodnych, zdawałoby się, banków. Najmocniej kryzys dotknął przeciętnych obywateli – i oni także pojawiają się w filmie. Film dla wszystkich, ku refleksji. Jeśli filmy Cię zainspirowały i chcesz jakoś mi podziękować, to postaw mi kawę: https://buycoffee.to/dok-tv Zapraszam do mojego chomika po więcej filmów dokumentalnych: https://bit.ly/3PYDojG

11 września 2001 roku widok płonących wież World Trade Center sprawił, że cały świat zdał sobie sprawę z nowego zagrożenia. Międzynarodowy terroryzm nie pojawił się jednak z dnia na dzień. Jego korzeni należy szukać ponad dwie dekady wcześniej na Bliskim Wschodzie. Rok 1979. W Iranie wrze rewolucja. Zwolennicy ajatollaha Chomeiniego obalają szacha. Z liberalnej monarchii konstytucyjnej kraj przemienia się w republikę islamską, a Stany Zjednoczone tracą ważnego sojusznika w regionie. W tym samym czasie w Afganistanie dochodzi do radzieckiej interwencji. Miejscowi mudżahedini walczący z Armią Czerwoną otrzymują wsparcie od CIA, która dostarcza im broń, ekwipunek i leki. Pod hasłami świętej wojny do afgańskich bojowników dołączają ochotnicy z całego świata muzułmańskiego. Chcą walczyć o zwycięstwo islamu nad szatańskim komunizmem. Rewolucyjne nastroje przenoszą się dalej. W Egipcie radykalna organizacja Bracia Muzułmanie przeprowadza zamach na prezydenta Anwara Sadata. Powód: podpisanie przez głowę państwa traktatu pokojowego ze znienawidzonym Izraelem. Słowo "dżihad", którym posługują się fundamentaliści, tłumaczone w Europie jako "święta wojna", staje się z czasem synonimem terroru. W ciągu kolejnych dwóch dekad niezliczone elementy terrorystycznej układanki rozpraszają się po całym świecie. Kluczową rolę odegrać ma w tym procesie Al-Kaida, powstała jeszcze w czasie wojny w Afganistanie przy aktywnym wsparciu Waszyngtonu. Obiektem nienawiści przywódcy organizacji Osamy bin Ladena i jego ludzi, w miejsce przestającego istnieć Związku Radzieckiego, staje się "wielki szatan" - USA. Właśnie za sprawą Al-Kaidy dochodzi w lutym 1993 roku do zamachu w podziemnym garażu Północnej Wieży World Trade Center. Prawdziwy dramat rozegra się jednak w tym samym miejscu dopiero osiem i pół roku później. Dwuodcinkowe "Drogi terroru" rekonstruują skomplikowaną sieć wydarzeń, które znalazły swój finał w zamachach 11 września 2001 roku. To opowieść o dwóch dekadach tajnej wojny Waszyngtonu ze światem muzułmańskim, niebezpiecznej eksplozji religijnego fundamentalizmu na Bliskim Wschodzie i wreszcie pojawieniu się - niczym złowrogi dżin z butelki - międzynarodowego terroryzmu. Jeśli filmy Cię zainspirowały i chcesz jakoś mi podziękować, to postaw mi kawę: https://buycoffee.to/dok-tv Zapraszam do mojego chomika po więcej filmów dokumentalnych: https://bit.ly/3PYDojG